czwartek, 4 czerwca 2015

Chusta "gołębi puch"

Dostałam niedawno moteczek szaroniebieskiego moheru, bardzo ładnego i puchatego. Włoczka dobra gatunkowo, bo 80% moheru i   20% syntetyku, ale...... tylko 10 dag. No i co by tu z tego zrobić???
Ponieważ potrzebowałam prezentu - powstała chusta, trójkątna, robiona od góry na drutach 6 mm. Mogłabym spokojnie do tego moherku wziąć jeszcze grubsze druty, wtedy ażur byłby wyraźniejszy, z większymi "dziurami". A tak powstała cieplutka chusta raczej na zimę, czyli jak to u mnie bywa robótka drutowa zupełnie niezgodna z porą roku :)

Tak się prezentuje w całości, nie jest duża, jakieś 120 x 40 cm.
 Wzór to moja własna kombinacja, zupełnie z głowy. Myślę, że całkiem fajnie mi to wyszło :) Wyrobiłam włóczkę do ostatniego centymetra, sama końcówka to było sporo stresu, czy starczy.
Oczywiście złapanie właściwego koloru na zdjęciu to droga przez mękę :)Te dwa poniżej to zupełne przekłamanie - nie jest ani fioletowa, ani niebieska.
Najbardziej zbliżony do rzeczywistości jest kolor na tym zdjęciu.

7 komentarzy:

  1. Piękna jest ta chusta! Mała także przyda się i czasami jest nawet wygodniejsza do noszenia:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. piękna chusta :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna! Cudna chusta - przepiękny kolor i wspaniały wzór. Bardzo mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy