poniedziałek, 29 stycznia 2018

161. Chusta "Zosia"

Przeprosiłam się ostatnio z drutami i dziergam z wielkim zapałem :) W dodatku robię wreszcie coś dla siebie. Na pierwszy ogień poszła urocza chusta Zosia autorstwa Dagmary, czyli Yellow mleczyk.



Wykonana z dwóch i odrobiny motków skarpetkowej Fabel w kolorach nr 300 i 520 na drutach  4 mm.


W zamierzeniu miała pełnić rolę szaliczka do granatowej kurtki, ale wyszła mi ciut przyduża.  Daje się jednak fantazyjnie zamotać i naprawę solidnie grzeje.


A to już w prawie całej swej 2- metrowej okazałości na płocie sąsiadów, tylko kolor mi troszkę przekłamało.
Pozdrawiam serdecznie i wcale nie zimowo :)

9 komentarzy:

  1. Piękna. U mnie druty i włóczka leżą i czekają na mój wolny czas ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna, rewelacyjne kolory... Bardzo bardzo TAK!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała chusta i ma bardzo ciekawy wzorek:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo piękna chusta. I do tego w lubianych przeze mnie brązach.
    Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudna, po prostu cudna. Uwielbiam chusty i szerokie szale, którymi można się porządnie omotać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie się prezentuje! Warto mieć taka chustę w swojej garderobie. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś mi ostatnio nie po drodze z drutami:) A chusta z pewnością by się przydała:)
    Twoja wyszła piękna:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna, rewelacyjne kolory... Bardzo bardzo TAK!

    สมัคร D2BET

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowna, wyobrażam sobie jak pięknie musi leżeć wokół szyi :3

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy