poniedziałek, 16 kwietnia 2018

175. Bombki cały rok - kwiecień

Kwietniowe bombki, ciągle jeszcze tylko w formie hafcików.






Zdjęcia robione nocną porą, więc jakość fotek pozostawia wiele do życzenia.
Na domiar złego niebieska mulina puściła kolor w trakcie prasowania na mokro, jeszcze się mi to  nigdy nie zdarzyło z żadnym kolorem. Tym sposobem mam dodatkowy efekt kolorystyczny :)
Pozdrawiam serdecznie :)

8 komentarzy:

  1. Bardzo fajne bombeczki - u mnie też ciągle tylko w formie haftów.
    Jeśli chciałabyś pozbyć się tego dodatkowego efektu kolorystycznego to wygotuj haft w wodzie z proszkiem do prania - skutkuje choć czasem trzeba operację powtórzyć.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Niebieskie jakos ostatnio do mnie bardzo przemawiają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hafciki urocze. A nabiorą szlifu, gdy je odpowiednio zagospodarujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się pierwsza bombka :).

    Ja miałam kiedyś pecha na mulinę czerwoną ... Zafarbowała mi kilka haftów grrr ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakby się chciało zafarbować kanwę, to nie zawsze się daje, ale jak się nie chce, to tak łatwo wychodzi :) Czekam na kolejne bombki

    OdpowiedzUsuń
  6. No czasami nie wiadomo czemu ta mulina puszcza ;/ z niebieską mi się nie zdarzyło, ale czerwona, raz tak, i gotowałam w occie, i na szczęście pusciło.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy