niedziela, 23 września 2018

191. Podaj dalej i cos jeszcze.....

Kilka dni temu poczta przyniosła paczuszkę, ale dopiero dziś mogłam ją rozpakować.... i dech mi zaparło.
Już dawno nie spotkała mnie tak miła niespodzianka - przesyłka była z "podaj dalej" od Eluni.
A teraz podziwiajcie i Wy :)



Nie wiem co za dobry duszek podszeptywał Eluni skład przesyłki, ale trafiła idealnie. Nawet czekolada - gorzka z wiśniami- to moja ulubiona, tylko nie ma jej na zdjęciu, bo musiałam od razu schować. :)
A teraz proszę się zapisywać w komentarzu.......

Jak już usiadłam do napisania posta ( a mam z tym ostatnio problem), to pokażę co udłubałam przez wakacje.


Trochę przybyło w mojej " Pokutnicy", to z tej . to z tamtej strony, w zależności od warunków i nastawienia :). Przestałam się przejmować tempem , w jakim wyszywam, machnęłam ręką na wszystkie blogowe zabawy i jeśli już uda się mi znaleźć wolną chwilę na moje hobby wyszywam ten jeden obraz. Chociaż staram się raczej te wolne chwile spędzać z dziećmi, chciałabym  żeby zapamiętały, że miałam dla nich czas, żeby chociaż z mamą miały jakieś wspólne wspomnienia. Widzę jakie jest dla nich ważne to wszystko co robimy wspólnie, nawet drobnostki.........
Więc będzie teraz mniej robótek i mniej mojej obecności w blogosferze......

5 komentarzy:

  1. To ja zapisuję się, będzie motywacja do tworzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję tego obrazu, jest niezwykle piękny!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Upominki już widziałam, są śliczne :))
    Masz rację , trzeba korzystać z życia i czerpać radość z bycia Mamą , a nie gonić za zabawami !
    Haft zapowiada się fantastycznie. Nie lubię też robić coś pod przymusem , tylko jak mam na to ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Haft jest niesamowity.
    Cieszy mnie, że trafiłam z prezentami - a ten dobry duszek to tzw. "metryczka do wymianek" :)
    Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
  5. Super podawajkę otrzymałaś, jeśli chodzi o czas, to u mnie jest dokładnie to samo, Zuza im starcza tym bardziej łaknie mojej obecności do zabawy, robienia wspólnie czegoś, hihi, myślałam że pójdzie na dwór xD i mi się straci z oczu, jak ja swojej mamie, ale to były inne czasy, teraz jakbym tak dziecko puściła, to bym miała mops na szyi xD hihihi. A pokutnica jest oszałamiająca. Podziawiam.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy