piątek, 19 czerwca 2015

Dziewczynka

Kiedy jeszcze miałam nadzieję, że wyrobie się z zabawą u Hanulka, wybrałam ten hafcik do tematu "coś dziewczęcego". I popełniłam takie maleństwo :)
Trochę krzyżyków na mojej ulubionej Aidzie 20 ct:

Teraz się dopiero zaczyna zabawa - kreski i kreseczki.
Jeszcze więcej konturów
Ponieważ wyszywałam pojedynczą nitka muliny, do zrobienia konturów użyłam zwykłych nici do szycia.
A oto efekt końcowy:
Hafcik jest w trakcie dalszego zagospodarowywania, ale nie zdradzam na razie co z niego powstanie, bo ma to być prezent :)

Dziękuje wszystkim zaglądajacym za miłe słowa :)
Pozdrawiam i udanego weekendu życzę :)


piątek, 12 czerwca 2015

"Zielono mi...."

Zielono mi, zielono...... nawet bardzo zielono......
W pięknej i świeżej wiosennej zieleni powstała serwetka "Margerytka", wzór pochodzi stąd: http://www.abc-robotek-na-drutach.com.pl/str/serwetki_przepisy.html
Materiał to kordonek Kaja 15 kolor nr 327, zrobione na drutach 2,5 mm, średnica około 50 cm.

Tak w rzeczywistości wygląda ten odcień zieleni :

Jednak zrobienie zdjęć na białym tle i w pełnym słońcu nie było najlepszym rozwiązaniem. Najgorsze jest to, że właściwy efekt kolorystyczny widzę dopiero po przeniesieniu zdjęć na komputer (: Na podglądzie wydawało się, że jest dobrze. Trudno, serwetki już nie mam  i sesji zdjęciowej nie powtórzę.

Do kompletu z serwetką zrobiłam skromniutką kartkę - też w zieleni.

Nie jest zbyt bogato, ale mam nadzieję, że się spodoba. 
 
Dziękuję za wszystkie komentarze.
A kto by był w mojej okolicy zapraszam na kolejna edycję  Wikliny .
Pozdrawiam.

czwartek, 4 czerwca 2015

Chusta "gołębi puch"

Dostałam niedawno moteczek szaroniebieskiego moheru, bardzo ładnego i puchatego. Włoczka dobra gatunkowo, bo 80% moheru i   20% syntetyku, ale...... tylko 10 dag. No i co by tu z tego zrobić???
Ponieważ potrzebowałam prezentu - powstała chusta, trójkątna, robiona od góry na drutach 6 mm. Mogłabym spokojnie do tego moherku wziąć jeszcze grubsze druty, wtedy ażur byłby wyraźniejszy, z większymi "dziurami". A tak powstała cieplutka chusta raczej na zimę, czyli jak to u mnie bywa robótka drutowa zupełnie niezgodna z porą roku :)

Tak się prezentuje w całości, nie jest duża, jakieś 120 x 40 cm.
 Wzór to moja własna kombinacja, zupełnie z głowy. Myślę, że całkiem fajnie mi to wyszło :) Wyrobiłam włóczkę do ostatniego centymetra, sama końcówka to było sporo stresu, czy starczy.
Oczywiście złapanie właściwego koloru na zdjęciu to droga przez mękę :)Te dwa poniżej to zupełne przekłamanie - nie jest ani fioletowa, ani niebieska.
Najbardziej zbliżony do rzeczywistości jest kolor na tym zdjęciu.

piątek, 29 maja 2015

Zabawa karteczkowa z cytatem w tle

Bardzo się mi spodobał motyw tej wymianki, więc zapisałam się :)
Moją parą w wyniku losowych czarów-marów została Teresa.
Dostałam od niej uroczą kartkę z kapeluszem magika, słodkości i drobiazgi.

W środku kartki znalazłam taką niespodziankę:
No i jeszcze nie mogło zabraknąć czarującego elfa:

Moja kartka była mniej zaskakująca:
Pożyczyłam sobie zdjęcie z bloga Teresy (chyba się o to nie pogniewa), moje tak dobrze nie wyszło......

Wybrałam taki cytat:
Stosownie do cytatu magicznymi drobiazgami zostały różne samolepne przydasie, mulinki do czarowania pięknych haftów, słodkości na poprawę humoru i zaskakująca herbatka.
Mam nadzieję, że moja wymiankowa para miała równie jak ja świetną zabawę :)





niedziela, 17 maja 2015

Paryski szyk

Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa pod poprzednim postem. to takie wspaniałe uczucie, wiedzieć, że moja praca się komuś podoba :) Dziękuję, dziękuję......
Mam wprawdzie teraz mało czasu na krzyżyki, ale nie zostawiłam mojej "wiosny w Paryżu"  - tyle przybyło do wczoraj
- czyli filiżanka i kawałek sukni.......
Udało się mi za to zrobić zdjęcia robótce skończonej jeszcze w kwietniu.


Wyrobiłam do ostatniego kawałeczka tęczową wełenkę, te samą co w berecie i baktusie. Przy gładkim ściegu wygląda jakby to była zupełnie inna włóczka.


niedziela, 10 maja 2015

Wiosna w Paryżu

W tym miesiącu tematem wyzwania u Hanulka była "Wiosna w Paryżu".
W Paryżu nie byłam i nawet się tam nie wybieram - po prostu nie przepadam za dłuższymi podróżami, zwłaszcza do miejsc turystycznie modnych i zatłoczonych :)Takie wolę zwiedzać za pośrednictwem książek , telewizji, internetu. Takich literackich skojarzeń z Paryżem w tle mam mnóstwo.............
Ale jak je przełożyć na haft, oto jest pytanie ?
I to jeszcze na taki, który będzie się mi podobał............
Decyzja mogła być tylko jedna - zakładka "inspiracje do haftu" a w niej ten obrazek:
Potraktowałam go bez żadnego szacunku programem Haftix, zmieniając przy okazji całkowicie kolorystykę.
Przede wszystkim pozbyłam się tego różowego i dopasowałam kolory do posiadanych mulin. Oznaczało to w praktyce narysowanie wzoru krzyżyk po krzyżyku......... a jest ich dokładnie 6609 :):)
A oto efekt moich zabiegów:
Jak widać, haft nie jest skończony. Niestety zabrakło mi czasu..........
Miałam wprawdzie przez chwilę niecny plan, żeby pokazać tylko ten kawałek,
ale to nie było by uczciwe......
Z jednej strony trochę mi żal, że się rozstaje z wyzwaniem, a z drugiej poczułam ulgę i powrót pasji do haftowania. Ale będę Wam kibicować :)


poniedziałek, 4 maja 2015

".....and the winner is......."

A więc - czas na ogłoszenie wyniku candy.
Zapisało się 31 osób - bardzo Wam wszystkim dziękuję za chęć wzięcia udziału, no i za zaglądanie na mojego bloga. Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na następny rok :)
A teraz - mała fotorelacja z losowania

i maszyna losujaca
a oto główna wygrana
http://magdusiaa.blogspot.com/
Ponieważ uwielbiam robić prezenty, postanowiłam dołożyć "nagrodę pocieszenia" , a powędruje ona do
http://ewitahaft.blogspot.com/
Gratuluję wygranym, mam nadzieję, że poczekacie cierpliwie na moje niespodzianki, i że przypadną Wam one do gustu :)




niedziela, 12 kwietnia 2015

Rozdawajka niespodziewajka

Niedługo minie rok, jak prowadzę tego bloga.
Tak doniosłą rocznicę należało by odpowiednio uczcić :) więc ogłaszam "newsa"
Zapisy tradycyjnie w postaci komentarza pod tym postem, od dziś do północy 03.05.2015, z jednym zastrzeżeniem - proszę o zgłaszanie się jedynie osób blogujących i polskojęzycznych.
Losowanie w dniu urodzin bloga :)
Prezent, który dostanie moja "ofiara" :) będzie zupełną niespodzianką. Zdradzę jedynie, że będzie zależał od osoby wylosowanej, jej gustów i uzdolnień. Z tej przyczyny za jego "produkcję" zabiorę się dopiero po losowaniu i będę mieć na to czas do końca maja.
Zapraszam serdecznie do kolejki :)

piątek, 10 kwietnia 2015

"A, B, C...." w ....... błękicie królewskim

Udało się mi zdążyć :)

Czasem taka mała rzecz, jak literka, może skomplikować życie :) Ale gdzieś pomiędzy obowiązkami udało się mi wyszyć literę "K" - na prezent dla siostry. Obrazek wcale niemały, bo 10 x15 cm, oczywiście na mojej ulubionej aidzie 20 ct :) Trochę kiepsko to widać na zdjęciach, ale użyłam trzech odcieni błękitu.




sobota, 4 kwietnia 2015

W ostatniej chwili

Usiadłam w końcu przed komputerem i zrobiłam długie, porządne uuufffff...... wreszcie można zacząć świętowanie :) Co się udało zrobić jest zrobione, z czym nie zdążyłam - to trudno, będzie zrobione kiedy indziej.... żarełko naszykowane, jajca poświęcone, życzenia wysłane...... można się cieszyć radością wielką ze Zmartwychwstania Pana. A komu jeszcze życzeń nie złożyłam, czynie to niniejszym - niech Wam te Święta przyniosą radość duszy i pogodę ducha, spokój i zadowolenie i oby Was świąteczny nastrój jeszcze długo nie opuszczał :)

A to moje tegoroczne szydełkowe pisanki, cała dwunastka jeszcze dziś wykańczana.
I w towarzystwie ślicznej kartki od Janeczki - bardzo Ci dziękuję za pamięć i życzenia :)




Witam też serdecznie nowe obserwatorki - zapraszam na dłużej :)


Obserwatorzy