Kolejna odsłona zabawy przed nami, bardzo jestem ciekawa Waszych reakcji. :)
Tym razem są dwa wzorki, do dowolnego wyszycia. Ponieważ luty, to wiadomo, tematyka walentynkowa króluje. Raz romantycznie, a raz na wesoło.
Wzięłam sobie pod rozwagę wszelkie komentarze do styczniowego wzoru i tym razem jest prosto i prawie monochromatycznie:).
Tylko wielka szkoda, że program Haftix, którego używam, jest raczej kiepsko przygotowany do takich wzorów. Łatwiej jest w nim zrobić kolosa na 100 kolorów, niż takie maleństwo z konturami. Brakuje tez niestety kolorów mulin, szczególnie tych metalizowanych lub cieniowanych, a jak się dowiedziałam od producenta programu, nie będzie aktualizacji.
A teraz uwaga! - ważna informacja techniczna.
Ponieważ są osoby, które się na sal zapisały, ale..
1 - nic nie wyszyły,
2 - brak z nimi kontaktu.
Wobec powyższego postanowiłam - jeszcze w lutym wysłać do takich osób wzór, a jeśli nadal nie będzie żadnego odzewu, to marcowego wzoru już nie dostaną.
Edit.
Osoby, które nie wyszyły tylko styczniowego wzoru, bawią się nadal. :)
wtorek, 31 stycznia 2017
niedziela, 29 stycznia 2017
127. Kwiatowy rok - róża
Kwiaty rzadko goszczą wśród moich haftów i w tym roku postanowiłam to zmienić. Świetnym pretekstem okazała się zabawa u Kasi - "Kwiatowy rok".
Pierwszym wyzwaniowym zadaniem była róża
Wzorów oczywiście mnóstwo i ciężko się zdecydować na jakiś jeden konkretny.
W końcu stanęło na złudnie niedużym różanym pączku :)
Wyszywałam na aidzie 18 ct kolor rustico, mulina DMC tylko 9 kolorów.
Wielkość haftu 10 x 26 cm.
Nie udało się mi na razie znaleźć odpowiedniej ramki, przypuszczam, że z tym będzie kłopot z racji wymiarów. Będę potrzebować czegoś długiego i wąskiego zarazem. Na razie przymiarka w ramkach wirtualnych:
w kolorze:
i w klasycznej oprawie:
Pozdrawiam niedzielnie :)
.
Pierwszym wyzwaniowym zadaniem była róża
Wzorów oczywiście mnóstwo i ciężko się zdecydować na jakiś jeden konkretny.
W końcu stanęło na złudnie niedużym różanym pączku :)
Wyszywałam na aidzie 18 ct kolor rustico, mulina DMC tylko 9 kolorów.
Wielkość haftu 10 x 26 cm.
Nie udało się mi na razie znaleźć odpowiedniej ramki, przypuszczam, że z tym będzie kłopot z racji wymiarów. Będę potrzebować czegoś długiego i wąskiego zarazem. Na razie przymiarka w ramkach wirtualnych:
w kolorze:
i w klasycznej oprawie:
Pozdrawiam niedzielnie :)
.
środa, 25 stycznia 2017
Podsumowanie styczniowe - sal w ciemno
Cześć i chwała i wielki ukłon dla tych z Was, które podjęły wyzwanie i zdecydowały się, pomimo wszystko.
Pora na zdjęcia:
1. Ania Iwańska
2. Ania Piotrowska
3. Ania Klimkiewicz
4. Bożena
5. Cytrulina
6. Elunia
Dodatkowo wyszyła bonusową choinkę z grudnia.
7. Ewa Gawlik
8.Irena
9. Karolina S.
10. Mariola
11. Paulina
12. Violka
Jestem pełna podziwu dla Was, szczerze przyznaję, że ten wzór niezbyt się mi udał. Przeczytałam dokładnie wszystkie komentarze i wyciągnęłam z nich wnioski na przyszłość.
A tak wygląda moja inspiracja
Pozdrawiam serdecznie :)
Pora na zdjęcia:
1. Ania Iwańska
2. Ania Piotrowska
3. Ania Klimkiewicz
4. Bożena
5. Cytrulina
6. Elunia
Dodatkowo wyszyła bonusową choinkę z grudnia.
7. Ewa Gawlik
8.Irena
9. Karolina S.
10. Mariola
11. Paulina
12. Violka
Jestem pełna podziwu dla Was, szczerze przyznaję, że ten wzór niezbyt się mi udał. Przeczytałam dokładnie wszystkie komentarze i wyciągnęłam z nich wnioski na przyszłość.
A tak wygląda moja inspiracja
Pozdrawiam serdecznie :)
niedziela, 22 stycznia 2017
125. Kartki BN jemioła
Bardzo się mi przydały wszystkie kartki zrobione w zeszłorocznej zabawie z Ulą K., więc w tym roku bawię się oczywiście dalej. :) Na styczeń Ula zadała nam temat
Taki sobie miły pasożycik :):) U mnie powstał w wersji haftowanej:
A potem został oprawiony w złoto, perły i gwiazdy :)
I jak się Wam podoba moja kartka?
Taki wbrew pozorom mały hafcik męczyłam przez dwa tygodnie, nieraz po prostu zasypiając z igłą w ręce i to w biały dzień. Jakoś nie mogę dojść do siebie po tej grypie, czuję się zupełnie pozbawiona energii.......
A dzieci mają ferie......
Taki sobie miły pasożycik :):) U mnie powstał w wersji haftowanej:
A potem został oprawiony w złoto, perły i gwiazdy :)
I jak się Wam podoba moja kartka?
Taki wbrew pozorom mały hafcik męczyłam przez dwa tygodnie, nieraz po prostu zasypiając z igłą w ręce i to w biały dzień. Jakoś nie mogę dojść do siebie po tej grypie, czuję się zupełnie pozbawiona energii.......
A dzieci mają ferie......
środa, 11 stycznia 2017
124. Podaj dalej
W iście ekspresowym tempie otrzymałam paczkę z "podaj dalej" od Uli K. z bloga Kulskowo - kolorowo, niteczkowo.
A w paczce same cuda :)
Karteczka z życzeniami:
Kanwy, mulina i dekupażowe serduszko:
I jeszcze swiąteczny wianek i czekolada
Bardzo ślicznie dziękuję Uli za wspaniały prezent :)
Teraz moja kolej na obdarowanie innych, pierwsze dwie osoby, które w komentarzu pod tym postem wyrażą chęć wzięcia udziału w zabawie "podaj dalej" otrzymają prezent ode mnie.
W zasadach jest, że w ciągu roku od publikacji tego posta, ale postaram się wyrobić wcześniej:)
A w paczce same cuda :)
Karteczka z życzeniami:
Kanwy, mulina i dekupażowe serduszko:
I jeszcze swiąteczny wianek i czekolada
Bardzo ślicznie dziękuję Uli za wspaniały prezent :)
Teraz moja kolej na obdarowanie innych, pierwsze dwie osoby, które w komentarzu pod tym postem wyrażą chęć wzięcia udziału w zabawie "podaj dalej" otrzymają prezent ode mnie.
W zasadach jest, że w ciągu roku od publikacji tego posta, ale postaram się wyrobić wcześniej:)
poniedziałek, 9 stycznia 2017
123. Breloczki
Miałam do zrealizowania specjalne zamówienie prezentowe - na komplet dwóch breloczków.
Po pierwsze haftowany dwustronny breloczek - z jednej strony inicjał w kolorze zielonym metalizowanymi nićmi, a po drugiej miniaturka z robionego wcześniej obrazka z pieskiem.
Co się nakombinowałam ,żeby zmniejszyć wzór i żeby nadal był czytelny - to się możecie domyślać :):)
Po drugie szydełkowa sówka, kiedyś taką zrobiłam i pokazałam na blogu,
zamawiającej się spodobała, jedynie życzeniem było zmiana koloru
głównego na zielony. Wydziergane szydełkiem 0,5 mm, wielkość to jakieś 3-4 cm.
A tak się prezentuje całość z każdej strony :)
Po pierwsze haftowany dwustronny breloczek - z jednej strony inicjał w kolorze zielonym metalizowanymi nićmi, a po drugiej miniaturka z robionego wcześniej obrazka z pieskiem.
Co się nakombinowałam ,żeby zmniejszyć wzór i żeby nadal był czytelny - to się możecie domyślać :):)
A tak się prezentuje całość z każdej strony :)
poniedziałek, 2 stycznia 2017
122. Ufokowy rok.
Kiedy Katarzyna z bloga "Krzyżykowe szaleństwo" ogłosiła drugą edycję zabawy w likwidację ufoków, nie zastanawiałam się ani chwili. Potrzebna mi jakaś konkretna motywacja do zabrania się za moje obiekty niewyszyte :) Może się uda jakiś zutylizować, ponadto nie mogę nic większego zacząć, bo oba krosna już zajęte.
Numer 1 - to oczywiście "Srebrna Madonna".
Numer 2 - czyli "Wiosna w Paryżu", a może jesień...
Numer 3 - czarna kanwa i "Pokutnica" , oj z tym to będzie naprawdę ciężko...
Jest jeszcze gdzieś na strychu dobrze schowany ten tygrys na zielonej kanwie
I to by były wszystkie, czyli jak dobrze pójdzie - zajęcie na cały rok.Oczywiście jakieś inne hafciki też powstaną, w końcu zapisałam się też na parę innych zabaw. :)
niedziela, 1 stycznia 2017
121. Sal w ciemno - styczeń
Witajcie z Nowym Rokiem :) Wszystkiego najlepszego Wam życzę, spełnienia marzeń i planów, zdrowia i wszelkiego dobra, spokoju ducha i dość czasu na realizacje pasji :)
Styczniowy wzorek został już rozesłany. Wprawdzie jest to coś zupełnie innego niż zapowiadany "mały słodziaczek", ale tamtego wzoru nie zdążyłam dokończyć, troszkę się mi plany skopały. Po prostu - przyszła sobie taka paskudna grypa i zepsuła nam Święta :( :(
Całe szczęście, że poprzedni post podsumowujący miałam prawie gotowy, udało się mi na tyle skupić, żeby go opublikować :) I jak dobrze, że z nowym rokiem choróbsko odpuściło, a schody na trasie kuchnia - sypialnia skuliły się z wysokości Ewerestu do skromnego Giewontu :) :)
Z tego styczniowego wzorku nie jestem do końca zadowolona, ale jakbym go teraz zaczęła poprawiać, to by roku brakło. Mam nadzieję, że przynajmniej niektórym z Was się spodoba.
A teraz już lecę z blogowymi wizytami, no i jeszcze muszę się pozapisywać na wszystkie zabawy planowane na ten rok. :)
Pozdrawiam serdecznie.
P.S. Mam pytanie - czy ograniczyć się tylko i wyłącznie do wzorków kartkowych, czy też może być taki troszkę większy , np 10-15 cm. ?😉
Styczniowy wzorek został już rozesłany. Wprawdzie jest to coś zupełnie innego niż zapowiadany "mały słodziaczek", ale tamtego wzoru nie zdążyłam dokończyć, troszkę się mi plany skopały. Po prostu - przyszła sobie taka paskudna grypa i zepsuła nam Święta :( :(
Całe szczęście, że poprzedni post podsumowujący miałam prawie gotowy, udało się mi na tyle skupić, żeby go opublikować :) I jak dobrze, że z nowym rokiem choróbsko odpuściło, a schody na trasie kuchnia - sypialnia skuliły się z wysokości Ewerestu do skromnego Giewontu :) :)
Z tego styczniowego wzorku nie jestem do końca zadowolona, ale jakbym go teraz zaczęła poprawiać, to by roku brakło. Mam nadzieję, że przynajmniej niektórym z Was się spodoba.
A teraz już lecę z blogowymi wizytami, no i jeszcze muszę się pozapisywać na wszystkie zabawy planowane na ten rok. :)
Pozdrawiam serdecznie.
P.S. Mam pytanie - czy ograniczyć się tylko i wyłącznie do wzorków kartkowych, czy też może być taki troszkę większy , np 10-15 cm. ?😉
Subskrybuj:
Posty (Atom)