Te dwie sprawy zdominowały ostatnio zupełnie mój czas.
Eutrapelia - czyli XVIII Festiwal Kultury Chrześcijańskiej, organizowany przez Katolicki Dom Kultury "Arka" w Racławicach i związany z nim Zespół Pieśni i Tańca. A co ja mam z tym wspólnego? Po prostu moja córka zaczęła w tym roku tańczyć w zespole i to był jej pierwszy występ. Ale najpierw próby, próby, próby - trzeba zawieźć, poczekać itp., itd.....A potem to już można być dumnym, bo moje dziecię wygląda tak w wyjściowym stroju zespołu
i tuż przed wyjściem na scenę w stroju owieczki
Spektakl był piękny, ale i tak największe brawa zebrały maluchy, chociaż były na scenie dosłownie 2 minuty. Szkoda, że nie mogę wstawić tu żadnego linka, ale lokalna telewizja jeszcze nie pokazała nagrania, na youtube też nic się jeszcze nie pokazało....
A drugą sprawą, czyli remontem, mogę się w pełni zasłużenie pochwalić. Zaczęłam jeszcze na wiosnę - ale ganek w domu moich rodziców był w tak opłakanym stanie, że trochę mnie to wyzwanie przerosło. Tynk się sypał na głowy, ściany popękały i po skuciu resztek tynku zobaczyłam to:
Mogłam w te dziury spokojnie dłoń włożyć....
Dzisiaj ganek prezentuje się zupełnie inaczej, zdecydowanie lepiej:
Sporo jest w nim jeszcze niedoróbek, przydało by się wymienić drzwi wejściowe i okna, no i na zewnątrz jest jeszcze mnóstwo do zrobienia, ale to już poczeka do przyszłego roku. I żeby nie było wątpliwości - sama to wszystko zrobiłam ,bez żadnej pomocy. Wprawdzie tynkarz jest ze mnie kiepski, ale już z gładzią szpachlową radzę sobie całkiem nieźle........ I chociaż dumna jestem z siebie niesłychanie.... to gdzieś tam na dnie serca został malutki, irracjonalny żal, że musiałam się męczyć z tym sama, że przecież to męska robota........a mogłam w tym czasie robić coś przyjemniejszego i bardziej zgodnego z moja naturą, na przykład wykorzystać tą śliczną wełenkę, która przyszła z e-dziewiarki
Dziękuję Wam wszystkim bardzo za odwiedziny i komentarze, bardzo mi miło, ze zaglądacie tu do mnie i zostawiacie ślad swojej obecności :) Pozdrawiam :)