niedziela, 24 lipca 2016

103. Miała byc chusta

No właśnie, miała być...... a właściwie to nawet już była.
Piękny wzór " Double boubble" autorstwa  Dagmary, czyli Yellow Mleczyk
Bardzo się fajnie dziergało, lekko i przyjemnie. Nawet tylko raz się pomyliłam i musiałam pruć, ale niedużo.
A potem zabrakło mi wełenki na dwa ostatnie rzędy....... a tam, gdzie kupowałam brakło leśnej zieleni. Znalazłam w końcu w https://wloczkowo.pl/  i muszę ich koniecznie pochwalić za ekspresową dostawę, bo zamówiłam w piątek po południu, a w poniedziałek wełna była już u mnie.
Dokończyłam chustę i zostało już tylko "blokowanie" - dla niewtajemniczonych - operacja polegająca na formowaniu chusty na mokro w celu nadania kształtu i uwydatnienia wzoru.
No i tu wydarzyło się to:


Zbyt energicznie pociągnęłam i się rozdarło, i to tak, że nie sposób było złapać tych oczek z powrotem.....
Co sobie wtedy pomyślałam i powiedziałam możecie się domyślić........
Teraz już emocje opadły, chusta została spruta i zaczęta od nowa. Bo ja uparta baba jestem.
Tylko pani E. będzie musiała trochę poczekać na swój prezent :)

10 komentarzy:

  1. No to rzeczywiście można się wściec. Ale na ładne rzeczy czasem warto poczekać:-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyobrażam sobie te słowa. Podziwiam Twoją wytrwałość. Życzę, by tym razem obyło się bez takich przygód.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna zieleń:) A znając Ciebie to szybciutko uporasz się z robótką:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Współczuję. Podwójna robota, a mogło być szybko i przyjemnie.
    Trzymam kciuki by za drugim razem nic się nie przytrafiło ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Współczuję Ci z całego serca...
    Bardzo się tego boję i pewnie dlatego nie upinam swoich chust tylko wieszam na drutach do suszenia prania...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. O mamo :) Ale Ci się przytrafiło! :) Gratuluję cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O rany, jaka wielka szkoda. Tyle się napracowałaś i to na marne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojej, jak szkoda Ci się zrobiła. Okropieństwo. Tyle pracy... Trzymam kciuki, aby dobrze Ci się pracowało.
    Pozdrawiam ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
  9. :) Grunt to być upartym i dążyć do celu :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy