Ale przysłowiowa szczęka to mi opadła po otworzeniu :)
Jakiś czas temu wygrałam rozdawajkę u Karoliny z Bawełnianych niteczek.
Ale to miały być trzy aniołki, a otrzymałam całe mnóstwo prezentów :)
I jeszcze mały sylwestrowy zestaw do haftu, frywolitkową śnieżynkę, dziurkacz ozdobny, tasiemki, cekinki, czekolada, serwetki, cieszyłam się tym wszystkim jak dziecko.
Karolinko bardzo, bardzo Ci serdecznie dziękuję, to cudowna niespodzianka :)
Cieszę się, że choć to skromna paczuszka, to jednak sprawiła Ci trochę radości:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i Wesołych Świąt:-)
Gratuluję super wygranej :).
OdpowiedzUsuńOjej ale Cię zaskoczyła Karolina :) hihi, te reniferki :) bomba.
OdpowiedzUsuń